Z doświadczenia wielu właścicieli
początkujących, małych a także już znanych polskich marek wiadomo, że
ograniczenie się do sprzedaży tylko przez własną stronę www jest błędem.
Budowanie wizerunku w Internecie i ciągłą aktualizację wymuszają obecne
standardy i poziom konkurencji na rynku mody oraz sztuki użytkowej. Skuteczne
działania polegają na sukcesywnym tworzeniu własnej jakości wizualnej poprzez poszukiwanie
wąskiej specjalizacji, niszy gatunkowej, nietuzinkowego stylu, nowych form komunikacji
z potencjalnymi klientami. Istotnego znaczenia nabiera zatem jakość i
częstotliwość prezentacji portfolio oraz metoda zdobywania popularności wśród
Internautów.
Trendy w zarządzaniu sprzedażą
małych kolekcji mniej znanych marek opierają się na komunikatywności i poszukiwaniu
nowych źródeł darmowej lub taniej promocji. Oprócz korzyści, jakie daje
internetowa aktywność (fan page, blogi i profile na forach tematycznych), to
także twórcze okazje i propozycje, które nie zdarzyłyby się, jeśli ktoś nie
zobaczyłby zdjęć w Internecie.
To fotografie i charyzma blogerów sprzedaje
się on line, dlatego warto zadbać o to, aby z nimi współpracować. Światowa
tendencja według której „nie istniejesz, jeśli nie widać cię on-line” wymaga od
twórców pomysłowej przedsiębiorczości, aby przebić się w morzu tematów, ofert,
postów i zdjęć.
Obecność w najprężniej rozwijających
się galeriach, prowadzenie autorskiego bloga, vloga, czy współpraca twórcza i
bartery miedzy artystami stała się codziennością w branży niezależnych twórców
mody i sztuki użytkowej. Marki, które rozwijają się dynamicznie lub chciałyby
podnieść sprzedaż zatrudniają freelancerów do wdrażania strategii działania w
Internecie.
20 ARGUMENTÓW
na tanie
i efektywne wykorzystanie Internetu w popularyzacji i sprzedaży małej marki
- Najwięcej wysiłku wymaga
inwestycja czasu i energii w początkowe tworzenie profilu artysty/marki na
wielu stronach i przygotowanie szablonów do katalogowania materiału
- Większość galerii ma podobne
formularze i oferuje wystawianie prac za darmo.
- Mając szablony wystarczy przeznaczyć
później 2 godziny dziennie, aby zrobić potrzebne aktualizacje w ciągu dnia.
- Prowizje liczących się galerii wynoszą
średnio od 5 do 25%.
- Wysyłka jest na koszt klienta i
można ją wykorzystać do promocji.
- Prace można publikować bez
limitu, lub do 10 dziennie.
- Niektóre galerie mają grupy
tematyczne z limitem dodawania prac lub bez limitu czasu/prac
- Konieczna jest obserwacja
natężenia ruchu na fb, forach i w galeriach, aby wystawiać, gdy serfuje
duża ilość osób. Większość stron ma liczniki odwiedzin i wejść oraz
funkcję obserwowania ofert.
- Należy zwracać uwagę, co
wystawiają inni i co się sprzedaje danego dnia, ponieważ oprócz świąt
często są dni, kiedy można zaobserwować popyt na konkretne produkty,
kolory, style.
- Strona internetowa, facebook i
galerie powinny być kompatybilne, aby zapewnić bezpośrednie i wzajemne
przekierowanie.
- Warto zakładać profile i konta
także w galeriach mało dochodowych ale o niskiej prowizji 5%-15%, ponieważ
to forma dodatkowej promocji, a czasem niespodziewanej gotówki. Niestety
żywot takich stron trwa średnio 2-4 lata.
- Do prowadzenia fanpage
potrzebny jest przebojowy blogger, który wie co robić, żeby były ‘lajki’. Można
je także kupić naśladując korporacje i nieuczciwą konkurencję, ale dla
artysty z prawdziwego zdarzenia liczy się raczej realna liczba polubień,
niż jej sztuczne pompowanie.
- Opłacenie reklamy na fb
przyspiesza organizację ruchu w Internecie, ale gromadzi też puste
polubienia, które za rok będą ‘odklikane’.
- Pozycjonowanie google ads (optymalizacja
dla wyszukiwarek internetowych, z ang. search engine optimization – SEO) najlepiej
zlecić wyspecjalizowanej firmie, ale trzeba pilnować, czy na pewno płacimy
za to, co się wyświetla i czy warto za to płacić. Regularne sprawdzanie
statystyk słów kluczowych i poprawności kontekstowej daje oczekiwane efekty.
- Szansa otrzymywania zaproszeń
do udziału w cyklicznych targach sztuki zależy od portfolio, ale warto
trochę o tym pomarzyć i zaoszczędzić na opłatach za stoiska
wystawiennicze, które w sezonie przeciętnie oscylują w granicach 200 pln
za dzień (standard goły stół + liche oświetlenie). Biorąc pod uwagę, że
nieznane marki i drobni wystawcy rzadko wychodzą na zero, warto zrobić
rewizję portfolio i sposobu prezentacji w sieci z myślą o zainteresowaniu
swoją marką organizatorów poszukujących nietuzinkowej mody i sztuki
użytkowej.
- Warto mieć produkty, które
przyciągają ruch w galerii, choć ciężko je sprzedać. Które dzieła staną
się reprezentacyjne dla marki zweryfikuje boleśnie popyt i liczba
wyświetleń, wyróżnień, wzmianek i poleceń.
- Nawiązywanie współpracy z
innymi twórcami owocuje ciekawymi propozycjami, z których może narodzić
się nowa wartość dodatnia pod postacią pomysłu, wspólnej realizacji łączącej
różne dziedziny i style oraz wzajemnej promocji. Należy jednak ustalać
pisemnie zobowiązania, zakres współpracy i odpowiedzialności, aby uniknąć
sytuacji wzajemnego żalu z powodu niedotrzymania warunków umowy.
- Jeśli powstało dzieło, to
gdzieś istnieje nabywca. Sprzedaż w Internecie ma tę „zaletę”, że klienci
kierują się własnym gustem i są w stanie wypromować najgorszą tandetę jako
hit sezonu. Kwestią indywidualną pozostaje decyzja dla jakiej niszy tworzymy
i jak wyceniamy swój produkt.
- Każdy ma prawo tworzyć,
wystawiać i sprzedawać. Podglądajmy konkurencję, nawet jeśli uważamy, że w
naszej niszy jesteśmy bezkonkurencyjni. Jutro może pojawić się nowa marka,
która podbije serca Internautów jednym produktem i zrujnuje nam na jakiś
czas karierę, zmuszając do startu od nowa z innym pomysłem lub marką.
- Istnieją towary oraz działania
samobójcze, np. plagiaty i daleko posunięte „inspiracje”. Choć to przykra
codzienność w sieci, warto tworzyć produkty, które ciężko skopiować choćby
ze względu na rodzaj materiałów i ich nietypowe połączenia. Najlepiej pracować
nad własnym stylem i umiejętnie łączyć go z potrzebami klienta. W ciągu
3-5 lat uczciwa kreacja zaowocuje stabilnym wizerunkiem marki, co przełoży
się na zamówienia i dobrą prasę.
OBSŁUGA
FOTO/GRAFICZNA
Podstawa to
profesjonalna sesja zdjęciowa produktu czyli tzw. pack shoty. Do galerii
wystarcza po 3-5 ujęć na kreację w przypadku ubrań i minimum 2 ujęcia w
przypadku sztuki użytkowej. Niektóre galerie wymagają białego tła, ale nie jest
to egzekwowane, dopóki zdjęcia produktu są czytelne i przejrzyste. Wiele prac z
amatorskimi zdjęciami również się sprzedaje, ponieważ klient docenia
autentyczność dodatkowych zdjęć.
Każda kolekcja posiada
swój wyróżnik. Element rozpoznawczy marki, z którym kojarzą ją odbiorcy. Może
to być motyw, oświetlenie, tło, ekspozycja. Istotne staje się, aby jednocześnie
trafić z koncepcją oprawy fotograficznej w obowiązujące standardy, ale subtelnie
je przystosować do własnych potrzeb prezentacji.
Stylów i koncepcji na identyfikację
wizualną marki jest bardzo wiele. Najlepiej sprawdzają się proste, jednolite i
eleganckie rozwiązania, które pasują do wszystkiego. Poza logo, które powinno
dobrze wyglądać w awatarze, warto zadbać o ciekawe banery, opisy, dodatkowe "zajawki" na fan page oraz artystyczne aranżacje z udziałem produktu i
wideoklipy.
POPULARNE GALERIE INTERNETOWE
W Polsce działa kilka galerii pośredniczących
w sprzedaży mody i sztuki użytkowej. Te stabilne od lat i dobrze pozycjonowane gwarantują realne zainteresowanie pracami, przekładające się zazwyczaj na wyniki sprzedaży. Obecnie najskuteczniejszą galerią wydaje się Pakamera. Na drugim miejscu plasuje się międzynarodowa Da
Wanda, która zdobywa coraz większą popularność wśród klientów, choć wystawcy
wskazują na ruch dzięki systemowi promocji.
Część marek decyduje się na alternatywne działania, które zapewniają dotarcie do kilku grup odbiorców. W ten sposób poszczególne kolekcje podzielone są na grupy docelowe i zróżnicowane np. według kryterium ekonomicznego (wykorzystany materiał i robociznę dopasowuje się do progów cenowych dla danej kategorii produktów). Marka zarabia na sprzedaży większej ilości tańszych wersji, ale zyskuje dodatkowych klientów dywersyfikując ofertę na niższe poziomy. Zamiast funkcjonować w błędnym kole ciągłej promocji, bardziej opłaci się tworzenie produktów które utrzymają kolekcje ekskluzywne. Część osób poluje na promocje, ale nie każdy człowiek chce mieć jakość życia z przeceny.
Z założenia są to galerie „hand made”,
czyli ma je wyróżniać oferta rękodzielnicza i krótkie kolekcje z niewielkiej manufaktury. Oczywiście efekty sprzedaży zależą od poziomu oferty, popularności
marki i czasu poświęconego na „szuflowanie”, czyli odświeżanie w kółko
portfolio. Pakamera z powodzeniem zastosowała metodę promocji artystów polegającą
na selekcji prac w specjalnych zestawach, układanych według klucza
tematycznego. Najwcześniej ten zwyczaj pojawił się na forach foto-graficznych, podobnie jak artysta/praca dnia, miesiąca, roku, itd.
Ruch jest, ale cyrkuluje falami i często zależy od pogody, aury dnia
oraz aktualnych wydarzeń w najbliższym otoczeniu. Warto zainteresować się także
mniejszymi galeriami, oferują bowiem alternatywne
opcje promocji, zróżnicowane zasady wystawiania prac i ciekawe selekcjonowanie
tematyczne. Ze względu na mniejszy ruch, zdjęcia dłużej utrzymują się w nich na
głównej stronie galerii.
Część artystów tworzy konsekwentnie osobne profile dla różnych kategorii twórczości, sprzedawanymi pod tą samą lub różnymi markami. Inni wybierają opcję tworzenia zakładek tematycznych na jednym profilu. Zależy to od charakteru wykonywanej pracy i możliwości dystrybucyjnych.
Część artystów tworzy konsekwentnie osobne profile dla różnych kategorii twórczości, sprzedawanymi pod tą samą lub różnymi markami. Inni wybierają opcję tworzenia zakładek tematycznych na jednym profilu. Zależy to od charakteru wykonywanej pracy i możliwości dystrybucyjnych.
Poniżej przykładowe zrzuty ekranu z głównych stron w różnych galeriach i grupach tematycznych na portalach branżowych na przykładzie marki KEIT.
Inaczej sprawa ma się z Allegro, zagranicznym Ebay i Etsy. Minimalna opłata za wystawienie aukcji rośnie w znaczną sumę przy wystawianiu kilkudziesięciu lub kilkuset przedmiotów rocznie. Króluje szeroki asortyment i olbrzymia konkurencja, które sprawiają, że nie jest to szczęśliwe miejsce dla małej kolekcji. Jednak wiele marek z powodzeniem tworzy sieci sklepów, ponieważ udało im się znaleźć swoją niszę, stałych klientów i utrzymać zainteresowanie aukcjami. Allegro także można wypromować, ale nie jest to zadanie łatwe, szybkie i tanie w porównaniu z wcześniej opisanymi działaniami w Internecie.
Od pewnego czasu można zaobserwować nasycenie
rynku, który niegdyś stanowił idealną alternatywę dla sprzedaży tradycyjnej. Dziś
otwiera się dodatkowo showroomy, czyli artystyczne salony sprzedaży i
organizuje coraz więcej imprez tematycznych skupionych wokół środowiska mody i sztuki użytkowej. Markom trudniej wejść na rynek bez
głośnej promocji w stylu Goshico, czy Risk. Trzeba mieć nie tylko rewelacyjny
produkt, którego jeszcze nie było, ale i odrobinę szczęścia, żeby zaistnieć.
BLOGOSFERA
Popularność w dużym stopniu zależy
od aktywności w blogosferze. Tu rządzi kreatywność i umiejętność przykucia
uwagi odbiorcy do tematu. Ludzie lubią rzeczy nowe, łatwe, zabawne i pomysłowe, z
którymi mogą się identyfikować. Większe marki i korporacje jak Orange zatrudniają np.
Segrittę, a mniejsze i nieznane często blogują na własną rękę nad wypromowaniem
strony lub przekazują ją w ręce bloggera, gdy marka rozwinie się na tyle, że nie
są w stanie dłużej prowadzić samodzielnie jej obsługi.
Podsumowując, na opłacalność sprzedaży w Internecie składa się głównie czas, który należy codziennie poświęcić na obserwację i aktualizacje, gromadzenie pomysłów, nowych zdjęć i "zajawek". Bez sondaży i obserwacji trendów trudno przewidzieć co się sprzeda, jeśli startujemy z nowatorskim produktem i nie mamy środków na inwestycję w marketing. Z kolei powielanie w nieskończoność popularnych wzorów, które na pewno się sprzedadzą świadczy o braku wizji i odwagi właściciela. Odważnych nie brakuje, co może sugerować, że marka ma poważne problemy kreatywno-finansowe i ratuje się produkcją dużych ilości duplikatów. Niestety takie marki i produkty szybko opatrzą się klientom i sprzedaż nabiera tendencji spadkowej.
Internet wymusza czujność, ciągłe doskonalenie produktów i
usług oraz częste nowości ze szczyptą innowacji. Warto zaprojektować taki
produkt, który można w kolejnych kolekcjach znacznie modyfikować. Na tym polu
wygrani zdają się być graficy i fotografowie, którzy w nieskończoność mogą powielać
portfolio, korzystając z innowacyjnych rozwiązań nadruku oferowanych przez
galerie - laby. Tutaj panuje jednak jeszcze większa konkurencja, wysyp ofert, a koszty produkcji są
bardzo wysokie. Szansa promocji produktów tylko poza galerią i pozostaje we
własnym zakresie pomysłowości.
Nieodpartym urokiem małej marki zawsze pozostanie jej
unikatowość i rękodzielniczy charakter. Marki ewoluują i zmieniają się w
potężne przedsiębiorstwa, ale i te często dążą do stworzenia alternatywnego wizerunku firmy
rodzinnej, freelancerskiej i undergroundowej.
Sukces sprzedaży internetowej nietypowych towarów i usług polega na osobistym zaangażowaniu w procesy komunikacji z potencjalnymi nabywcami, aby by stać się jednym z nich. Artyści i marki powinni wykorzystać przede wszystkim fakt, że sami są klientami i mają własne potrzeby oraz oczekiwania względem produktów i usług. Ci, którzy odważnie stawiają na to, co robią dla siebie, często znajdują odbiór i popyt wystarczający, aby inwestować w swój dalszy rozwój.
KEIT, SJSW
Ogólnie sama sprzedaż przez Internet jest niezwykle popularna i moim zdaniem jest to rozwojowy kierunek. Jeśli również sprzedajemy za granicę to fajnie jest pamiętać o Vat Compliance https://comparic.pl/co-to-jest-vat-compliance/ który jest w tej kwestii ważny.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńFaktycznie co by nie było to jak najbardziej taka sprzedaż przez Internet jest świetnym sposobem na biznes. Musimy oczywiście pamiętać o tym, ze jak to w sprzedaży zawsze najważniejszy jest klient. Dlatego polecam każdemu przeczytanie wpisu https://www.sendit.pl/blog/lojalnosc-klientow-sklepu-internetowego-jak-ja-zyskac gdzie to bardzo fajnie opisano.
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńZnacznie trudniej sprzedać takie artykuły nietypowe, trzeba postawić na reklamę i poszerzać liczbę osób które ofertę sklepu zobaczą. Wtedy są większe szanse na sukces. A po zakupie zadbać o prawidłowe zabezpieczenie towaru do wysyłki, na https://tcmservice.pl/pl/tasmy-pakowe są taśmy które do tego celu będą niezbędne.
OdpowiedzUsuń